Martyna Nawara, Karolina Kwiatkowska, Rafał Molenda i Bartosz Jusypenko, gimnazjaliści z Bolesławca, zajęli II miejsce w konkursie „Moja okolica pięknieje dzięki RPO”. W nagrodę pojechali do Brukseli zwiedzić Parlament Europejski. Jesienny wyjazd studyjny ufundował europoseł Jacek Protasiewicz.

Oto ich relacja:

Wspomnienia z Brukseli, czyli co wygraliśmy w konkursie….

Stolica Belgii powitała nas przyjaźnie, podobnie jak miły hotel, który na dwie noce miał się stać naszą bazą wypadową do niedalekiego historycznego centrum. Po sytym obiedzie, podekscytowani perspektywą zwiedzania, wyruszyliśmy na spotkanie z piękną Brukselą. Istotnie – urok starówki z reprezentacyjnym Grand Place (Grote Markt) sprawił, że zapomnieliśmy o kilkunastogodzinnej podróży z Polski. Piękne, zabytkowe kamienice, „koronkowy” gotycki ratusz, świąteczne dekoracje i… zapach czekolady, dobywający się z urokliwych sklepików.

Wiadomo, jak Belgia – to czekolada, a jak Bruksela – to Manneken Pis. Udało nam się znaleźć tę niewielką studnię miejską, której strzeże mały chłopiec z brązu, i zrobić obowiązkową sesję zdjęciową. Po długich spacerach brukselską starówką, osłodzonych goframi ze świeżymi truskawkami (oczywiście w czekoladzie), przyszła pora na wieczorną kolację, na którą zostaliśmy zaproszeni do uroczej restauracji „Chez Leon”. I tu kolejne zdziwienie – jak z zewnątrz niepozorny lokal może kryć tak wiele pomieszczeń zapełnionych gośćmi. Okazało się, że jest to jedna z najlepszych restauracji, której specjalnością są…. małże (!). My wybraliśmy jednak tradycyjny posiłek, zostawiając ten smakołyk dorosłym gościom.

Następnego dnia przedpołudnie spędziliśmy w bardziej nowoczesnym miejscu. Już z daleka widać było futurystyczną konstrukcję – Atomium. Ten powiększony 165 miliardów razy model cząsteczki żelaza jest pozostałością po światowej wystawie, która odbyła się w Brukseli w 1958 roku.
Czas nas gonił, a w planach mieliśmy najważniejszą część naszego pobytu – wizytę w Parlamencie Europejskim. Już sam kompleks budynków centrum parlamentarnego może sprawiać poważne wrażenie. Szkło, aluminium, biurowce, eleganckie stroje pracowników… Odwiedziliśmy Parlamentarium, nowoczesne centrum informacyjne o Unii Europejskiej. Tam mogliśmy przez chwilę poczuć się europosłami, którzy decydują o ważnych sprawach. Po wizycie w Parlamentarium spotkaliśmy się z polskimi europosłami: Danutą Hübner, Jackiem Protasiewiczem i Tadeuszem Zwiefką. Mogliśmy także przyjrzeć się obradom Parlamentu, które dotyczyły przystąpienia Chorwacji do Unii Europejskiej.

Po całym dniu spędzonym w Parlamencie, odwiedziliśmy bożonarodzeniowy jarmark. Mogliśmy poczuć magię świąt, spróbować tamtejszych smakołyków (oczywiście w czekoladzie) i podziwiać barwne dekoracje. Był to nasz ostatni wieczór w stolicy Belgii. Szkoda nam było opuszczać to piękne miasto, ale pełni wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną do kraju. Z obietnicą, że kiedyś tu powrócimy…

Gimnazjaliści z I Prywatnego Gimnazjum w Bolesławcu: Martyna Nawara, Karolina Kwiatkowska, Rafał Molenda i Bartosz Jusypenko wraz z nauczycielką – p. Katarzyną Żak

Zwycięzcy konkursu RPO w twoich oczach odebrali nagrodę! Ostatnie majowe dni grupa uczniów Niepublicznego Gimnazjum Łużyckiego w Zgorzelcu spędziła w Brukseli. Bogaty program wycieczki obejmował nie tylko wizytę w siedzibie Parlamentu Europejskiego, ale też zwiedzanie stolicy Belgii i Unii Europejskiej. Wszelkie atrakcje zapewnił uczestnikom fundator wyjazdu, dolnośląski poseł do europarlamentu Piotr Borys.

Młodzi specjaliści od RPO mieli okazję na własne oczy zobaczyć m.in. znaną im dotychczas tylko z telewizji salę plenarną Parlamentu. Poznali zabytkową Brukselę, w tym jej XVIII-wieczny rynek Grand Place z „koronkowym” gotyckim ratuszem i złoconymi kamienicami oraz słynnego Siusiającego Chłopca, czyli figurkę Manneken Pis. Na zakończenie pobytu gimnazjaliści zobaczyli blisko 350 budowli z wszystkich krajów Unii Europejskiej w jednym miejscu – w parku miniatur Mini-Europe. Pożegnanie z Brukselą nastąpiło przy jednym z symboli miasta: pod srebrnym Atomium.